Tych lat nie odda nikt

Tych lat nie odda nikt
(sł. L. Stępoliński, muz. K. Winkler)


Tych lat nie odda nikt

Tych lat nie odda nikt
Gdy swoją drogą ja chodziłam
Swoją drogą ty
Gdy słowa tłumił żal
Gdy oczy ściemniał gniew
Gdy drażnił muzyki dźwięk
I nocnych ptaków śpiew

Tych lat straconych lat
Już nam nie odda nikt
Nikt nam nie odda
Pięknych nocy ani dni
Tych zmierzchów pełnych barw
I tych wiosennych burz
Gdy wiatr zgina drzewa
Gdy wiruje złoty kurz
Najcichszych kilku chwil
Nim ptaki zbudzi świt
I gwiazd, które spadły w dół
Nie odda nam już nikt

Tych lat nie odda nikt
Tych lat nie odda nikt
Nie powracajmy już do tamtych
Nocy ani dni
Uciszmy w sercu żal
Wyrzućmy nagły gniew
Witajmy muzyki dźwięk
I nocnych ptaków śpiew

Tych lat idących lat
Już nam nie weźmie nikt
Nikt nie zabierze pięknych
Nocy ani dni
Tych zmierzchów pełnych barw
I tych wiosennych burz
Gdy wiatr zgina drzewa
Gdy wiruje złoty kurz
Najcichszych kilku chwil
Nim ptaki zbudzi świt
I gwiazd, które lecą w dół

Nie weźmie nam już nikt
Nie weźmie nam już nikt
Nie weźmie nam już nikt…