Jaśniej

Jaśniej
(sł. M. Umer, muz. P. Stankiewicz)


Kiedy opadasz z sił

I ciemno tak
I już nie wierzysz w nic
I sensu brak
Zostaje tylko wiara w jeden lek
Na wszystko dobry lek – dobry sen.
Na wszystko dobry lek – dobry sen.

Ty gdzieś hen, hen

Zaśnij

A jutro może będzie jaśniej
Jasno jak wtedy było
Gdy bardzo się wierzyło
Że wróci to, co było
Że będzie jaśniej

Jaśniej

Znów będzie się wierzyło
I wróci to, co było
Gdy… ty…
zaśniesz… tu.