O, śnie

O, śnie
(sł. J. Przybora, muz. J. Wasowski)


O, śnie! Głęboki dobry śnie!
Błogosławieństwo ludzi
Nagrodo nocy za to, że
Dzień nazbyt ich utrudził.

O, śnie, co noc spowijasz w snach,
Które za dnia nie gasną,
Czy zapomniałeś, śnie, że ja…
Czy zapomniałeś, śnie, że ja…
Że ja nie mogę zasnąć?

O, śnie, ty przewoźniku dusz
Przez zapomnienia rzeki,
Na brzeg, gdzie ból wczorajszy już
Jest lekki i daleki…
O, śnie, o dobry, ciepły śnie
Dziewczynek z zapałkami!
Ach, przyjdź już, śnie, i utul mnie,
Ach, przyjdź już, śnie, i utul mnie
I zapominać daj mi!

O, śnie, wybawicielu z nędz
Biedaków lunatycznych!
Co wiedziesz ich od boku jędz
Ku lunatyczkom ślicznym…
O, śnie, co masz w zanadrzu twarz
Twarz świata masz wymienną
Ach, przyjdź już, śnie, i utul mnie,
O, przyjdź już, śnie, i utul mnie
I uśpij mnie bezsenną!
O, śnie!