W tym miejscu publikujemy wybrane listy, nadchodzące do Magdy Umer i jej na nie odpowiedzi.
 

 X 2011   XI 2011   XII 2011   I 2012   II 2012   III 2012  IV 2012

 

28 czerwca 2012

 

Temat: rocznica

Witam Pani Magdo...

Dziękuję za "reklamę" profilu nk.pl. To naprawdę bardzo miłe i uskrzydlające. Wysyłam Pani w załączniku wordowski plik z treściami zarchiwizowanej poczty i części najciekawszych komentarzy. Trochę się tego nazbierało przez te 3 lata- i też odżyły wspomnienia początków działalności tego profilu. W sumie nawet nie przypuszczałem wtedy, że tak wiele osób nie tylko przyjmie zaproszenia, ale także odezwie się osobiście- bez moich starań, ale tak już działa internet i poczta pantoflowa.
(...)
Ostatnio profil odwiedził Pan Wojciech Szperl- autor słów do piosenki "Przyszliśmy do siebie z deszczem"- o ile dobrze kojarzę. Nieskromnie muszę przyznać, że to moja ulubiona Pani piosenka spośród tych wszystkich nagranych duetów. Z solowych dokonań Andrzeja najbardziej trafiają do mnie pieśni "Wołanie Marii" (taka krótka, a tak pełna emocji) oraz "Czemu nie w chórze".

Pani Magdo, w trakcie naszego spotkania po koncercie w Darłowie tak wiele pytań oraz spostrzeżeń kłębiło mi się po głowie, że i tak zapomniałem z tego chaosu o wielu rzeczach powiedzieć i o kilka zapytać. Ale wiadomo, że inaczej formułuje się mysli, gdy okazja sprzyja większemu skupieniu, a inaczej, gdy uwagą Gościa trzeba podzielić się z innymi.

Czasem, spoglądając na Andrzeja uwiecznionego na pamiątkowych zdjęciach, zastanawiam się- jak to możliwe, aby człowiek, który przeszedł na drugą stronę tak wiele lat temu wydawał się zarazem tak współczesny. Na ulicy można dzis spotkać wielu chłopców, którzy wyglądają podobnie do Tego, który śpiewa "Groszki", ale nie posiadają czegoś magnetycznego w oczach.

Pani podczas koncertu "Zielono mi" w Opolu (oglądałem na żywo, miałem wtedy 13 lat, choć bardziej trafiały do mnie w tamtym czasie Artystki z pokaźnie odkrytymi brzuchami, ale za to z mniej pokaźnym repertuarem!) powiedziała Pani, że wydawało się Pani, że Pani Agnieszka Osiecka udziela Pani wskazówek przez "niebieski telefon". Nie chciałbym, aby uznała mnie Pani w tym miejscu za jakiegoś nawiedzonego fana-tyka, ale ja czasami czuję, że ten "niebieski telefon" jakby zaczął działać między mną a Andrzejem. Czasem czuję się tak, jakby ktoś odgórnie nasuwał mi pomysły, a także pomagał mi w pewnym sensie. Takie mam wrażenie. Zostałem dopuszczony do egzaminu z jednego przedmiotu mimo pokaźnej absencji. Była to dokładnie komunikacja wizualna. Gdy Profesor zobaczył u mnie na pulpicie zdjęcie Andrzeja- zaczął wspominać i jakoś szybko zniknęła wrogość i dystans w kierunku studenta, który niespecjalnie zapełniał wszystkie rubryczki obecności w semestrze. Był bardzo zdziwiony, że ktoś w tym wieku kojarzy takie osoby- z jego pokolenia.

Profil będzie istniał dalej, a po drodze jest jeszcze kilka pomysłów, które wcielę w zycie- jak tylko się obronię. Sympatia ludzi pamiętających Andrzeja jest dla mnie bardzo cennym trofeum i chciałbym nie zmarnotrawić tych wartości, które w moje życie wniosła świadomość, że był taki Ktoś. Największą nagrodą jednak za prowadzenie tego profilu był dla mnie fakt, że wreszcie mogłem Panią poznać nie przez ekran telewizora- zwłaszcza teraz.

Historia zatoczyła pewne koło.
To jest pewnien początek drogi.
Należy przypomnieć, ocalić, przedstawić tym, którzy nie znają.
Tego się będę trzymać.

Zapalmy więc dziś świeczkę.


Pozdrawiam. Adam.



Panie Adamie!

To ważny list. I ja cieszę się, że pana poznałam. Pozdrawiam najserdeczniej - MU

_________________


Prosiła Pani, aby przesłać nasze wspólne zdjęcie, co niniejszym czynię!




Dziękuję! MU
 

______________________

Od: Franek P
Temat: ślonski windows




To co mom zrobić? Kaj jo to doła?! Całuję - MU

________________________________
 

Pani Magdo. Bardzo smutna jest ta ostatnia Pani płyta. Nie jest to wcale zarzut, a jedynie stwierdznie faktu. Wlaściwie wszystko to co najlepsze w sztuce jest smutne. Najpiękniejsze wiersze, najpiękniejsze piosenki, najpieknięjsze filmy, powieści, wiersze itd. Chyba taki jest ten świat. Nie lubię łatwych i "oczywistych"s twierdzeń, np takich, że oto przyjdzie wiosna i uczyni nas szczęsliwych. Media pełne są takich westchnień. Nic z tych rzeczy. Wiosna to jak mgnienie oka.Lubię,w tym kontekście "Zimy żal".Zresztą nawet można by równie
dobrze napisać "Jesieni żal", nie mówiąc oczywiście o tym, że życia żal. Życie to chwila i dlaczego wszyscy naokoło robią dobrą minę do złej gry i udają, że tak nie jest?Wspaniale, że zaśpiewała Pani zapomniany temat Grechuty,który uwielbiam"Śnie,który uczysz umierac człowieka". Ostatnio pan Mikołejko w TVP Kultura mówił o śnie w tym własnie kontekście.Sen jako "przedsmak" śmierci. Pozdrawiam serdecznie. Jacek.P.
 


Jacku P

Niby racja, ale jest i druga strona medalu. Naprawdę jest się czym  cieszyć w życiu. Trzeba tylko chcieć i umieć. Ja bardzo staram się i chcieć i umieć. Pozdrawiam serdecznie MU

___________________________

 



11 czerwca 2012

 

Pani Magdo, widzialem powtorke audycji z panem Przybora i z ciekawosci zajrzalem na Pani strone. Pamietam Pani wystepy z sp. Andrzejem Nardellim. Byly piekne. A na Pani stronie nie znalazlem niczego o tym.
Pozdrawiam Reinhold Psurek


Panie Reinholdzie!

Niech pan dobrze poszuka; wydaje mi sie że jednak jest. Ja zrobiłam o Andrzeju film w 1992 roku (pt.: "Andrzej") i właściwie powiedziałam w nim wszystko , co chciałam powiedzieć. Czasami powtarzają ten film na TVP Kultura. Mogliby powtórzyć i dzisiaj, bo właśnie dzisiaj - 11- go czerwca mija 40-ta rocznica Jego śmierci.

ps: Niedawno, po koncercie w Darłowie, poznałam bardzo sympatycznego młodego chłopaka - pana Adama, który jest kimś w rodzaju kustosza Jego pamięci. Na portalu nk.pl - można znaleźć jego stronę poświęconą Andrzejowi.

Pozdrawiam serdecznie - Magda U

 

Ja z Andrzejem w maju 1972 roku

______________________________

 

26 maja 2012

 


to był piękny dzień - Franek, Mateusz i ja - dzień matki 2012

 

______________


Temat: CD

Pani Magdo, serdecznie dziękuję za ostatnią płytę "Noce i sny". Słuchając piosenek w Pani wykonaniu i właśnie tych piosenek, czuję się człowiekiem. Mam uczucia, myślę, wzruszam się i mam szansę zatrzymać się w codziennym biegu i znów uświadomić sobie co jest w życiu ważne. Jak to dobrze, że Pani istnieje i posiada wrazliwość, którą dzieli się Pani z innymi ludźmi. Piękne piosenki w pięknym wykonaniu i naturalnym brzmieniu. Cudowne...
Pozdrawiam. Krystyna P


Pani Krystyno!

Dziękuję za te słowa i pozdrawiam najserdeczniej_MU



___________



Temat: Agnieszka na Mazurach

Witamy pani Magdo nasza Kochana.

W Rucianem wiosna pełną parą i już zapewne wiadomo, że Agnieszka Osiecka powróciła na Mazury.

Podsyłamy kilka zdjęć z Agnieszką na ławeczce.
Pozdrawiamy "młodzi nauczyciele", jest już nas więcej o jednego, tym razem Filipa Jeremiego.
Uściski.

Kamila i Mariusz z Puszczy.

www.fotoflesz.art.pl




Jaki miły i ważny reportaż! Dziękuję!!! Pamiętam jak się w sobie zakochaliście, a już taka duża rodzina. Wspaniale!
Całuję-Magda U


___________

Pani Magdo,

słyszała Pani o Tao Porchon-Lynch? Ta pani jest najstarszym
nauczycielem jogi na świecie, ma 93 lata. Niesamowite.
Joanna


Joasiu!
Słyszałam i widziałam jej niesamowite zdjęcia!
Pozdrawiam MU

___________

Kochana Pani Magdo,

serdecznie pozdrawiam, bo jest Pani najdźwięczniejszym ogniwem całego pięknego łańcuszka zdarzeń i osób mojego życia.
Do zobaczenia za pewien czas na mojej ukochanej Północy!

Alicja


Alicjo!

Jak miło...

...na Twojej ukochanej północy, czyli gdzie?!

Pozdrawiam jako ogniwo-MU


___________

A i owszem.

W ten sposób, pozwolę sobie - Pani Magdo - rozpocząć list do Pani. Na myśli mając Pani pytanie pytająco-twierdzące, czy to już 10 lat korespondencji :-)
Tak....10 i jeszcze parę listów.....nie tylko moich :-)Na szczęście... w sumie:-)

Weszłam na chwilkę.
(Dobrze. Przyznaję się. Chciałam na ciutkę dłużej...)

Żeby Panią uściskać.
Pozdrowić.
Przesłać parę....parenaścié.....ciepłych myśli....;-)

I napisać, że jadę nad morze.
Pani chyba jeszcze nie wie, że ja morze o każdej porze.
A w czerwcu NAJBARDZIEJ.

Bo pięknie. Po prostu.

Zawsze z Moją Najkochańszą Mamą.
A w tym roku i Siostra moja i jej Mąż i siostrzenica moja - Lenka!

Takie to Radości:-)

I Pani, Pani Magdo przesylam duzo slonca (przepraszajac za niedyspozycje klawiatury w zwiazku z polskimi znakami [wcisnelam COS i zaraz oszaleje.......])

Usmiechu serca
I duszy
I pieknego spojrzenia na swiat. Mimo wszystko :-)

Kamila (Melisa)

 



Kamilo Meliso!


1.Ja także najbardziej kocham morze.

2.Takie to zwyczajne radości są najcenniejsze i najważniejsze.

3.Staram się uśmiechać mimo wszystko.

4. Pozdrawiam zanim wcisnę COŚ i oszaleje....MU


__________

Po raz... już nawet nie wiem który (myślę, że spokojnie blisko setki o ile już jej nie przekroczyłam) oglądam Zielono Mi. Na początku koncertu mówi Pani "chciałam pokazać Agnieszce najpiękniejszy koncert jaki w życiu widziała"... tak, to był najpiękniejszy koncert jaki ja w życiu widziałam. I myślę, że piękniejszego już nie zobaczę. Może głupio to zabrzmi ale jest w tym koncercie coś magicznego. Od niego wszystko się zaczęło. Cała moja przygoda, która trwa do dzisiaj.
Tak piszę tylko z potrzeby chwili, bo po tylu latach w dalszym ciągu ten koncert mnie zachwyca.
Ania

Aniu!

To chyba i ja go sobie jeszcze raz obejrzę...może 28 czerwca?

Bo 28 czerwca minie 15 lat od tego dnia. Nigdy go nie zapomnę. Dziękuję Ci za ten list- i pozdrawiam -MU


___________

Temat: laurka na 26 maja

niech będzie mniej cięzko

przytulam
a

 



a!

Dziękuję! dzisiaj był piękny dzień-MU

____________

 

8 maja 2012

 

 

Pani Magdo
zapraszam serdecznie w poniedziałek lub wtorek o godzinie 19.00 do naszego szkolnego Teatru Collegium Nobilium przy ul. Miodowej na pokaz spektaklu "Wieczór kuglarzy" I. Bergmana, który zrealizowaliśmy w kole naukowym. Jeżeli się nie uda w maju, to zapraszam 17, 18 lub 19 czerwca o godz. 20.00.
Całuję
Ł

 


Ł!
W maju już nie, ale w czerwcu postaram się wpaść. Całuję-MU


 

________________

 

Pani Magdo Droga!

Dużo chciałabym napisać, oj jak dużo!
Otwierając siebie ( takie tam szufladki w serduszku i duszyczce) ale i Panią zasypując pytaniami. Różnymi. Ale ważnymi. To na pewno. Wstrzymam się jednak dzisiaj. Bo czas.
Bo ważniejsze sprawy ma Pani na głowie :-)

Napiszę tylko o jednej rzeczy. Właściwie zdaniu, stwierdzeniu, przeczytanym w wywiadzie z Panią. Zdaniu, które pomogło mi określić siebie samą. Cytuję: "Jestem osobą smutno-wesołą. Momentami nawet ocieram się o szczęście."
To jest TO. Gdzieś tam po skórą czuję, że... ach, uciekam, nie męczę :-)
Ściskam ciepło, mocno, podkreślając tym samym, że to już "dyszka"
korespondencyjna. Dyszka i pół tak właściwie ;-)
Kamila(Melisa)

PS. Po prostu wraaaaaaaażliwych ludzi wyczuwa się na odległość.....:-)
PS2. Lubię smutek. Doceniam smutek. Szanuję smutek. Ale i pięknie potrafię się cieszyć :-)
Ściskam jeszcze raz :-)

Kamilo Meliso!

1.Już 10 lat do mnie piszesz? Niebywała jest ta galopada czasu.
2.Najważniejsze żeby pamiętać o tych momentach.
3.Ciesz się czym tylko możesz. Na zapas.
4.Pozdrawiam wiosennie_MU

 

________________

 

 

"Niech wszystkie kłopoty będą jak bańki mydlane"

to jedno z moich ulubionych
przytulam bardzo
A.

A.

Ładne! Dziękuję bardzo-MU

 

________________

 

W.


Co potrafi miłość wielka i prawdziwa !

Oto potęga prawdziwej miłości. Zakochany bociek postąpił wbrew bocianie naturze i zamiast na wysokim słupie zbudował gniazdo na ziemi. A wszystko dlatego, że jego partnerka po ciężkim wypadku nie potrafi latać.

Zakochana para poznała się w lecznicy dla zwierząt doktora Andrzeja Fedaczyńskiego w Przemyślu na Podkarpaciu. Ona trafiła z połamanym skrzydłem, on z ciężkim zatruciem. Choć ptaki były bardzo wycieńczone i miały małe szanse na przeżycie, dzielnemu lekarzowi udało się je uratować. Przez kilka miesięcy dochodziły do siebie i podczas rehabilitacji tak bardzo wpadły sobie w oko, że się w sobie zakochały.

- Miłość bociania jest wielka - zaznacza doktor Fedaczyński. - Ptaki są do siebie bardzo przywiązane i jak się wiążą, to zostają ze sobą już na całe życie.

Kiedy okazało się, że pani bocianowa nie będzie mogła nigdy latać, jej partner, który odzyskał pełną sprawność, całkowicie się jej poświęcił. Zimę spędził w Polsce, nie odleciał do ciepłych krajów. A teraz zaczął budować gniazdo. Znosi patyki, układając solidną konstrukcję wprost na gruncie, aby jego żona nie musiała się męczyć. A pani bocianowa aż klekoce ze szczęścia. Ich nowy dom z dnia na dzień coraz bardziej się powiększa. Za kilka tygodni powinny pojawić się w nim pisklęta.

Nietypowa para już się stała wielką atrakcją w okolicy. Ludzie oglądają poczynania ptaków z niedowierzaniem. Nikt przecież nigdy nie widział bociana gniazdującego na ziemi jak kaczka.

Wiele wskazuje na to, że nowatorskie rozwiązanie przemyskich boćków przyjmie się wśród innych par. Bo w lecznicy jest więcej chorych ptaków, w tym także takich, które od kilku lat nie latają. Do tej pory nie zakładały gniazd. Widząc poczynania zakochanej pary, zaczęły ją naśladować i też zabrały się za budowę gniazd wprost na ziemi.



Wiktorze kochany!

Ale ja ci za to dziękuję! Całuję wiosennie-MU

 

________________


Temat: bajanie

Dzień dobry się z Panią,

Nie lubi Pani długich listów.
Ja mam podobnie.
Ta baja najkrótsza nie jest, ale
podaję-jak kromkę chleba z miodem tak po prostu.
Takie czasy, że bajki bywają w PDF.

PANI MAGDO- PIĘKNIE PANI MYŚLI, MÓWI I ROBI.
ZE SKUPIENIEM, UWAGĄ I PODSKÓRNYM SZACUNKIEM DLA INNOŚCI DRUGIEGO CZŁOWIEKA.
Dobrze, że w tym wcieleniu mogę Pani słuchać.

Ania Grudzień

baja.pdf

Aniu Grudzień!

Bajki w PDF-ie powiadasz...ale przeczytam ją trochę później, dobrze?Na razie dziękuję i pozdrawiam najserdeczniej-MU

 

________________

 

Witam,

Jest ogromna prośba z mojej strony, oraz ludzi zaangażowanych już w tą akcję, o wsparcie w każdej postaci.
Jest to nasze wspólne wydarzenie, dla naszego dobra, aby coś zmienić aby było wszędzie więcej energii miłości w świecie i naszym życiu.
Kilka osób nie jest w stanie nic zrobić, jeśli chcemy coś zmienić powinniśmy się połączyć, wziąć aktywny udział.

Jeśli możesz pomóc w jakikolwiek sposób przy organizacji, w większych i mniejszych kwestiach, podaje numery tel.

Potrzebna jest każda pomoc, koszt biletów nie jest wysoki, żeby impreza była dostępna niestety koszty są duże jeśli możemy jakikolwiek sposób przyczynić się aktywnie do rozpowszechniania idea miłości bezwarunkowej zróbmy to - wszystkie formy wsparcia mile widziane...od pomocy przy nauczycielach, przewóz, wyżywienie, organizacja dodatkowych imprez, wsparcie finansowe (w zamian może być reklama), informacja w radiach regionalnych.. cokolwiek pojawi się WAM Z SERCA, a także po prostu informacja jak największej ilości osób, mailing, czy wsparcie energetyczne :-)
BĄDŹMY RAZEM- SPOTKAJMY SIĘ..

Podaję namiary na osoby do których można zgłosić się z informacją jak pomóc we wspólnym tworzeniu tego cudnego programu

Michał Wolniak 609 318 466
Ania Rybczyńska 601 251 927
Ewa Stetkiewicz 501 444 587
ja - Darek Witkowski 508 262 985
Lub pisząc na e-mail : diksha@diksha.pl

dziękuje Darek

ps poniżej informacje
Bilety można kupic na stronie eventimu i w stacjonarnych placówkach eventimu w całej Polsce


KONFERENCJA I KONCERT ONLY LOVE - TYLKO MIŁOŚĆ
Łączenie Kultur i Tradycji - wszystkie drogi prowadzą do serca

Termin -12 maja 2012 - Hala Torwar

W konferencji wezmą udział nauczyciele różnych tradycji, którzy pokażą, że choć tradycje te wykorzystują różne narzędzia tak naprawdę podstawą ich wszystkich jest miłość.
Wszystkie ścieżki prowadzą do serca, a miłość i świadomość są esencją naszego życia.

Celem Konferencji jest pokazanie miłości, jako najwyższej wartości w łączeniu kultur i tradycji, nie ma bowiem znaczenia z jakiej tradycji się wywodzimy wszyscy jesteśmy równi i nikt nie urodził się wolny od potrzeby miłości.
Jako miłość rozumiemy tu otwarte serce, wrażliwość na innego człowieka, świadome, pełne współczucia decyzje w różnych dziedzinach naszego życia, coś co nie ma bezpośrednio związku z drugim człowiekiem, a co rozwijamy w naszym wnętrzu i czym emanujemy na świat i na innych.
Wśród nauczycieli wystąpią min:

Chongtul Rinpoche,




Swami Athmachaithanya,



FLYING -szaman.



 

Podejmowanie wszystkich decyzji w codziennym życiu, z sercem pełnym zrozumienia i współczucia, może nie tylko zmienić nasze relacje i nasze życie, ale wprowadzić pozytywne zmiany w świecie.

Miłość to coś co najpierw rozwijamy w sobie, żebyśmy mogli się tym dzielić z innymi.Jeśli czegoś nie mamy nie możemy tego podarować.

CEL :
Otworzenie SERC,
Podniesienie Wibracji-zgromadzenie wszystkich ludzi którym bliska jest energia miłości,
Wzmocnienie pozytywnej energii wpływającej na nasze życie,
Tolerancja i zrozumienie dla innych tradycji,
Przygotowanie na nadchodzące zmiany, wpływanie na nie poprzez zmianę świadomości i wibracji,
Poznanie roli Miłości Uniwersalnej i Świadomości w różnych kulturach - ich znacznie uniwersalne
JEDNOŚĆ - wszyscy jesteśmy jednym,
Wprowadzenie działania poprzez serce w życiu codziennym - w ciężkich czasach skupienie się na idei dzielenia, solidarności, współczuciu i na energii miłości, a nie na lęku.
Zrozumienie, że miłość posiadamy w naszym wnętrzu, ważne jest żeby do niej dotrzeć dzielić się nią a wtedy znajdziemy jej też pełno w naszym życiu
Dzielenie się czymś pięknym co mamy w naszym wnętrzu z innymi, połączenie wibracji wielu serc pełnych miłości

PODZIEL SIĘ INFORMACJĄ A PÓŹNIEJ MIŁOŚCIĄ Z LUDŹMI, KTÓRYCH CHCESZ TAM ZOBACZYĆ

Częścią konferencji będzie KONCERT z udziałem;
mniszki tybetańskiej- Ani Drolma Choying
zespołu MIRABAI CEIBA
NIESPODZIANKA MUZYCZNA


 

Dziękuję i przkazuję dalej-MU
 

________________


Zapomniałam o nich........ a były odłożone specjalnie dla Pani.......ode mnie.
P.





Dziękuję Patrycjo-MU
 

_______________________

 

O tym nie będzie wiersza.
Nie będzie łzy, śpiewu, śmiechu,
małego opowiadania.
O tym tylko serce trzaśnie
jak sucha leśna gałązka.
P.



 

P!

Tak lubię ten wierszyk... dziękuję i pozdrawiam-MU

 

________________


Od: Agata Passent
Temat: zobaczcie Dziewczyny polonistki jaki piękny...

 

 

Agatko!

Dziękuję! Piękny portret, to prawda. Właśnie kończę czytać jego :"Tajny dziennik"! Całuję-Magda U

_________________
 

Szanowna Pani !
Zajmuję się archiwizacją festiwali opolskich i mam takie pytanie do Pani Magdy Umer. Jaki jest oryginalny ( angielski) tytuł piosenki "Wszystko skończone". Na festiwalu opolskim w 1965 r. śpiewała ją Kalina Jedrusik.
Z góry dziękuję za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam Jan Kawecki

Panie Janie!

Nie mam pojęcia niestety. Ale pozdrawiam najserdeczniej-MU

_________________

Od: świerszczyk

Kocham Was (Panią, KJ i AO) za Białą Bluzkę. Bardzo jestem szczęśliwa, że wznowiły Panie ten spektakl i mogę sobie to oglądać kiedy jest mi potrzebny.
„Co taki człowiek z życia ma, któremu wciąż pobudka gra…”
Z wyrazami uznania, ś.
ś!

Mnie też on pomaga... pozdrawiam MU

_________________

 

 

_________________

 

Od: świerszczyk

Przesyłam dalej, bo wiem, że też je Pani uwielbia.
 

 



Świerszczyku!

Uwielbiam! Dziękuję! -MU